Pewnie nie raz słyszałeś o oszustwach w sklepach internetowych. Może nawet Ciebie spotkała ta przykra sytuacja. Skuszony promocyjną ceną zakupiłeś wymarzony produkt i pomimo zapłaty nie otrzymałeś towaru lub w Twoje ręce trafiła paczka wypełniona trocinami. Jak uchronić się przed nieuczciwością i na co zwracać uwagę podczas zakupów w e-sklepie?

Sklepy internetowe – wygoda i zagrożenie

Sprzedaż internetowa w Polsce ruszyła pod koniec lat 90. Szybko zyskała wielu zwolenników i stała się bardzo dogodną formą zakupów. Wraz z dobrym i ciekawym pomysłem pojawiła się również ciemna strona tego biznesu – grono łasych na szybki i łatwy zysk oszustów i złodziei poufnych danych. Skłoniło to przyzwoitych sprzedawców do wzmacniania zabezpieczeń przy e-sprzedaży, lecz problem nie znikł. Oszuści wykorzystują przeróżne techniki, by zyskać wiarygodność i zaufanie klientów. Wysokie pozycjonowanie fałszywego sklepu internetowego, umieszczanie płatnych reklam na serwisach internetowych, blogach czy mediach społecznościowych to tylko niektóre z nich.

Jak rozpoznać fałszywy sklep internetowy?

Każdy z nas powinien znać podstawowe zasady bezpieczeństwa w sieci. Operujemy w niej życiem prywatnym i zawodowym. Dokonujemy licznych płatności, wprowadzamy wrażliwe dane. Ryzyko oszustwa jest wyjątkowo duże. Będąc na stronie nieznanego nam e-sklepu, wątpliwości mogą budzić:

  • niewiarygodne promocje, obniżki cen, wyprzedaże, zwłaszcza markowych artykułów – przeanalizujmy ceny na stronach oficjalnych sklepów
    i producentów
  • brak adresu siedziby sklepu lub adres stacjonarny nieistniejący
    w rzeczywistości
  • brak kontaktu ze sprzedawcą – całkowity lub ograniczony, np. tylko e-mail bądź numer telefonu, często nieaktywny lub z zapełnioną pamięcią poczty głosowej
  • nazwa sklepu bardzo zbliżona do funkcjonującej na rynku marki lub wygląd strony internetowej łudząco podobny do już istniejącego sklepu
  • duża ilość negatywnych komentarzy i opinii w sieci
  • duża ilość pozytywnych, podobnie brzmiących komentarzy
  • brak informacji o sklepie w sieci
  • siedziba sklepu poza granicami UE – realizacja zamówienia to zwykle długi termin, mogą pojawić się problemy z reklamacją, zwrotem towaru
  • brak regulaminu lub niepokojąca jego treść dotycząca gwarancji, reklamacji, zwrotu, terminu wysyłki i innych praw konsumenta
  • brak bezpiecznych, różnorodnych metod płatności. Alert, jeśli jedyną formą transakcji jest przelew, w dodatku na prywatne konto bankowe
  • brak informacji o kosztach ukrytych.

Przeczytaj również: Proces zakupowy – od potrzeby do zakupu

Jak sprawdzić wiarygodność e-sklepu?

Fałszywe sklepy internetowe działają maksymalnie od kilku tygodni do kilku miesięcy. Bardzo prosto jest je otworzyć, koszt nie jest wysoki. Wykorzystywane są przy tym zwykle skradzione dane osobowe i adresowe. Równie łatwo zamknąć jest taki wirtualny sklep i zniknąć z pieniędzmi oszukanych klientów.

Sprawdźmy więc:

  • dane sprzedawcy – skorzystać można z numeru NIP i REGON. Porównajmy informacje ze strony internetowej sklepu z tymi, które widnieją w centralnej bazie przedsiębiorców (CEiDG) lub w KRS, jeśli podmiot został zarejestrowany
  • datę powstania e-sklepu, jego historię. Wiarygodny sprzedawca umieści zazwyczaj te fakty na stronie
  • czy strona sklepu ma certyfikat SSL, który gwarantuje bezpieczne połączenie internetowe i poufność przesyłanych informacji.

Gdzie zgłosić oszustwo w sklepie internetowym?

Odpowiedzialność przy podejmowaniu decyzji o zakupach w sieci i wyborze sklepu internetowego spoczywa na nas. Łatwowierność i szybkość działania powodują, że często pomijamy proces weryfikacji sprzedawców. No cóż, zdarzyło się… Przypuszczamy, a prawie jesteśmy pewni, że zostaliśmy oszukani. Nie otrzymamy zamówionego towaru ani też zwrotu pieniędzy. Co dalej?

Przede wszystkim reaguj szybko. Zgłoś sprawę:

  • w swoim banku jako reklamację
  • do miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów
  • na policję lub do prokuratury.

Najważniejsze jednak – działaj zapobiegawczo i rozsądnie. Kontroluj emocje, które towarzyszą zakupom. Oszuści celowo je wykorzystują, kusząc pięknymi zdjęciami
i barwnymi opisami towarów. Szkoda tylko, że one istnieją wyłącznie w naszej wyobraźni.

Autor tekstu: Agnieszka Sawicka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *