Niewiele jest zawodów, które zmieniają się tak szybko, jak copywriting. Wynika to z bezpośredniego rozwoju technologicznego, za którym idzie przejście w digital marketing, oraz standardów i zachowań odbiorców, którzy zwłaszcza w dobie pandemii wolą patrzeć w ekran niż spędzać czas na ulicach czy miejscach publicznych. Naturalnie, marketing opiera się na słowie pisanym, obrazie oraz dźwięku. Co z tego wynika? Coraz większa segmentacja rynku pisarzy, specjalizowanie się i zmiana samej specyfiki pracy copywritera. Dowiedzmy się zatem, jak wyglądają trendy w copywritingu na rok 2020 i 2021.
Dynamizm copywritingu ostatnimi czasy
Jeśli chcemy odczytać przyszłość, powinniśmy dobrze poznać przeszłość naszego zawodu, którym jest copywriting.
U zarania dziejów copywriterskich, podwaliny pod tworzenie treści budowały agencje reklamowe.
Zapotrzebowanie było znikome, a zróżnicowanie bazowało głównie na tekstach ulotkowych, reklamowych, oraz social media. Artykuły specjalistyczne nie były dostępne dla copywriterów.
Prymitywna geneza zaczęła nabierać tempa wraz z rosnącym trendem content marketingu. Znacząco wzrósł popyt na merytoryczne treści, kreujące wizerunek i pozycjonowanie. Ulotki zaczęły wędrować do śmietnika, a trywialność stała się niechciana. Narodził się nowy zawód – content writer.
Pojawił się ghostwriting, czyli anonimowe tworzenie tekstów, podpisanych przez klienta.
Kolejne segmenty zaczęły pączkować i rosnąć jak grzyby po deszczu, seo copywriter, sales copywriter, eCommerce copywriter, etc. Zapotrzebowanie kreuje nowe rozwiązania. Mnogość rozwiązań wykreowała spore zróżnicowanie w specjalizacjach, więc samo określenie copywriting stało się stosunkowo ogólne.
Trendy w copywritingu
Jedno jest pewne, jeszcze większa dywersyfikacja i kreacja nowych zawodów pisarskich.
Weźmy na przykład działanie o nazwie microcopy, bazujące na rozjaśnianiu strony przez formułowanie wskazówek i komentarzy. Powstał nowy zawód – micro copywriter. Język polski został wzbogacony o nowy neologizm. A pracy przybywa.
Wzrost zapotrzebowania
Pomimo pandemii, w gruncie rzeczy, jesteśmy pewni, że po bessie przyjdzie hossa gospodarcza, a rozwój digital marketingu i rozrost rynku eCommerce sprawią, że zleceniodawców powinno być coraz więcej.
Otwiera się kolejna furtka do rozwoju copywritera – klienci inwestują więcej w digital lub przechodzą na niego zupełnie, powstają nowe potrzeby, a pisarze dostosowują swoje oferty i umiejętności do zapotrzebowania. Na wartości zyskują autentyczność i bezpośrednie podejście do czytającego, które dodatkowo nabierają emocji i empatii. Stały kontakt i darmowe poprawki oraz narzędzia analityczne stają się standardem.
Finanse
Choć dość nieśmiale, to nadal uważamy, że stawki za 1000 znaków nie ulegną zmianie.
Rynek jest chłonny i elastyczny, a tendencja do sporego zakresu cen usług dostępnych na nim prawdopodobnie się utrzyma – klient ma możliwość wyboru, czy chce tani czi ekskluzywny copywriting.
W rzeczy samej to klient jest regulatorem stawek, które wynikają z budżetowania danego segmentu działań marketingowych. Jeśli życzysz sobie wzrostu standardów finansowych, wznieś swoje kompetencje i współpracuj z odpowiednimi kontrahentami. Nie bazuj na przemianach społecznych i technologicznych, które są po prostu kapryśne i chwiejne.
Trendy w copywritingu – podsumowanie
Rynek pisarski rośnie geometrycznie, pojawiają się nowe studia i książki copywriterskie, choć oferta jest uboga. Tutaj nie warto liczyć na ogólnodostępną wiedzę, warto poszukać samemu i współpracować pomiędzy kolegami copywriterami. Czy słowo pisane traci na wartości?!