Internet to prawdziwa skarbnica wiedzy, która w kilka sekund udzieli nam odpowiedzi na nurtujące nas pytania. To też miejsce, gdzie każdy – niezależnie do wieku, płci, wyznania czy profesji – może podzielić się swoją twórczością, wiedzą czy opinią. Niestety Internet ma też swoje ciemne strony i niewątpliwie jedną z nich jest kwestia plagiatu oraz konsekwencje, jakie ze sobą niesie.
Czym jest plagiat?
Plagiat, czyli kopiowanie, podrabianie, przywłaszczanie czy zapożyczenie twórczości bez wiedzy i zgody autora, często określany też jako kradzież intelektualna. Warto podkreślić, że plagiat treści nie dotyczy jedynie powielania artykułów, ale też w dużej mierze obejmuje kopiowanie infografik, obrazów, nagrań czy nawet filmów.
Przywłaszczenie twórczości intelektualnej dzielimy na dwa rodzaje. Pierwszy z nich to plagiat świadomy (jawny), który charakteryzuje się publikowaniem skradzionych treści jako własne. Dodatkowo plagiator nie wnosi do pracy żadnego istotnego wkładu. Ten rodzaj plagiatu dzielimy na całościowy, częściowy i cytowany. Drugi rodzaj to plagiat nieświadomy (ukryty). W tym przypadku mamy do czynienia z plagiatem, kiedy najistotniejsze i wyróżniające fragmenty twórczości zostały w mniejszym lub większym stopniu zachowane przez plagiatora. Rozpatrując w ten sposób definicję, można dojść do wniosku, że plagiatem określamy twórczość, która nie zawiera wkładu twórczego.
Czy inspiracja to też plagiat?
Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w prawie autorskim, który utwór inspirowany określa jako dzieło, które w pewien sposób nawiązuje do cudzej twórczości. Z tą różnicą, że taki utwór sam powinien być twórczy, a także powinien wnosić indywidualne pomysł autora. Ponadto w utworze inspirowanym nie może pojawić się w żadnej formie utwór pierwotny. Czyli tak naprawdę inspiracja w tym przypadku polega na zaczerpnięciu samego pomysłu, który nie jest chroniony prawem autorskim.
Nasuwa się więc pytanie: jak możemy sprawdzić, czy nie popełniliśmy plagiatu lub czy to nie my padliśmy jego ofiarą? Pierwszy trochę mozolny sposób to wpisywanie losowych, charakterystycznych dla danego dzieła zdań w wyszukiwarkę internetową. Innym sposobem jest skorzystanie z serwisu plagiat.pl, który w szczegółowy sposób sprawdzi nasz tekst. Z kolei, jeśli chcemy sprawdzić, czy to nie my jesteśmy plagiatowani, wówczas warto skorzystać z narzędzia Copyscape.
Co grozi za plagiat?
Wiemy już, czym jest i jak wykryć plagiat, ale co grozi za powielanie i kradzież twórczości? W tym celu znowu odsyłam do przepisów prawa autorskiego, które jasno stanowi, że każdy, kto dopuszcza się przywłaszczania utworu bądź wprowadza w błąd co do autorstwa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 3 lat. Kara za plagiat uzależniona jest od skali zapożyczeń. W przypadku, kiedy to student dopuści się plagiatu i zostanie przyłapany, może zostać skreślony z listy studentów, a nawet stracić uzyskany w ten sposób tytuł.
Przeczytaj także: Czym są kompetencje zawodowe i jak je rozwijać?
Oprócz konsekwencji prawnych, plagiat poczyniony w Internecie niesie dodatkowe konsekwencje, które negatywnie wpłyną na widoczność prowadzonej strony. Wyszukiwarki takie jak Google czy Yahoo potrafią sprawdzić, który tekst jest oryginalny. Strony posługujące się plagiatami są karane poprzez ograniczenie widoczności, w szczególny przypadkach taka strona może zostać zablokowana bądź usunięta z rankingu wyszukiwarek.
Plagiat w Internecie – podsumowanie
Podsumowując, plagiat jest bardzo złożonym zagadnieniem. Konsekwencje korzystania z takiego rozwiązania niosą za sobą same negatywne skutki włącznie z utratą źródła dochodu. Dlatego tak ważne jest, aby zawsze pamiętać o autorze, kiedy czerpiemy od niego wiedzę czy inspirację.
Autor tekstu: Ewa Janus