Przygotowanie jedzenia do pracy zwykle nie zajmuje wiele czasu – chleb, sałata, plaster sera lub szynki i gotowe. Jednak codzienne jedzenie tego samego na lunch może się znudzić. Natłok obowiązków i brak mikrofali w miejscu pracy również nie ułatwiają nam zadania, kiedy wieczorami głowimy się nad tym, co zjeść następnego dnia. Brzmi znajomo? Przedstawiamy 5 propozycji na lunch do pracy w najczęstszych sytuacjach kryzysowych.

Jedzenie do pracy na szybko

Kiedy masz zbyt wiele na głowie i brakuje ci chęci do gotowania, makaron z tuńczykiem świetnie sprawdzi się jako pomysł na jedzenie na szybko. Cały czas przyrządzania ogranicza się do gotowania makaronu, więc im drobniejszy jego rodzaj, tym szybciej zrobimy nasz lunchbox. Po odcedzeniu mieszamy z tuńczykiem i oliwkami. Dodatkowo dla smaku możemy dodać majonez oraz przyprawić wedle własnego gustu i mamy ekspresowy posiłek.

Lunch z kurczakiem

Stosunkowo prostym przepisem na obiad do pracy jest lunch z kurczakiem. Smażone kawałki mięsa dodajemy do roszponki, drobno pokrojonego ogórka i koziego sera, z którym świetnie komponuje się soczysta gruszka. Całość polewany musztardowym dressingiem, a resztę dopełniają orzechy włoskie, dzięki którym sałatka staje się chrupiąca.

Zdrowe jedzenie do pracy

Mając do dyspozycji więcej czasu, możemy wyczarować pyszne i zdrowe jedzenie do pracy – leczo. Jest wiele sposobów na jego przygotowanie. Najczęściej występują wersje z mięsem pod różną postacią albo całkowicie wegetariańskie. Możemy również natknąć się na przepisy z kaszą, ryżem czy makaronem. Leczo to danie, które łatwo modyfikować, według własnego smaku. Jednak każdy przepis opiera się na dużej ilości warzyw, które zapewniają długie poczucie sytości przy jednoczesnej niskiej kaloryczności stosunkowo obfitego posiłku.

Przeczytaj również: White Hat SEO, czyli sztuka odpowiedzialnego tworzenia treści

Jedzenie do pracy na zimno

Zdarzają się takie sytuacje, kiedy potrzebny nam jest naprawdę dobry pomysł na jedzenie do pracy, niewymagające gotowania ani smażenia. Tu z pomocą przychodzi świeża sałatka meksykańska. Awokado, pomidory, paprykę, sałatę, fasolę i kukurydzę posypujemy startym serem, polewamy sosem przygotowanym na bazie limonki z dodatkiem soli, pieprzu i kuminu, mieszamy. Dla przyspieszenia całego procesu możemy od razu wrzucać składniki do słoika lub pudełka, w którym zabierzemy jedzenie do pracy. Tego typu lunch jesteśmy w stanie przygotować nawet w sytuacji, w której całe mieszkanie pogrążone jest w remoncie i pozostaje nam do dyspozycji jedynie kawałek pustego blatu.

Posiłek z niczego

Na koniec gwóźdź programu – posiłek z niczego, czyli co zrobić do jedzenia, kiedy lodówka świeci pustkami. W głównych rolach występują: ulubiony makaron, cebula, resztki wędliny, końcówka śmietany bądź jogurtu oraz to, co uda się wydobyć z pozornie pustej butelki ketchupu. Gotujemy makaron, smażymy elementy mięsne oraz warzywa. Na koniec dodajemy składnik sosu pomidorowego i zabielamy tym, co akurat mamy. Jeśli znajdzie się resztka sera, warto posypać po górze. Tak naprawdę nie ma tu złych składników, możesz dodać, co tylko znajdziesz i w ten sposób przygotować jedzenie do pracy z niczego.

Autor tekstu: Dominika Bożek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *