Obecność nagłówków, ogólna struktura treści oraz odpowiednia grafika, są w stanie kolosalnie wpłynąć na odbiór. To ostatnie może być dla wielu osób niespodzianką – wszakże w czym ma pomóc zdjęcie? W końcu najważniejsza jest treść! To prawda, jednak zdjęcia są w stanie ułatwić i uprzyjemnić przyswojenie tekstu. Dlatego właśnie tworząc artykuły, warto wspomagać się wykonując dodawanie odpowiedniej grafiki.
Gdzie znaleźć grafikę, którą można dodać do artykułu?
Szukając zdjęć spełniających nasze wymogi, pierwszym, na co należy zwrócić uwagę, są prawa autorskie. Najprościej jest korzystać z obrazów, do których twórcy zrzekli się owych praw. Nie trzeba wtedy zamieszczać dodatkowych wzmianek czy przypisów licencji.
Na szczęście w internecie pełno jest stron, oferujących ogólnodostępne fotografie. Wśród nich jest chociażby Pexels czy Pixabay.
Czym powinna wyróżniać się odpowiednia grafika?
Zdjęcie, aby dobrze prezentowało się jako dodatek do artykułu, powinno spełniać pewne wymogi. Przede wszystkim – wielkość. Zbyt małe, nie zapełni w całości dostępnego pola. Poza tym jego jakość może okazać się zbyt niska, piksele wyglądają nieprofesjonalnie. Zbyt duża grafika najprawdopodobniej spowolni czas ładowania strony, co może być zwyczajnie uciążliwe dla czytelnika.
Najlepiej sprawdzi się rozmiar średni, M. Szerokość zdjęcia w takim przypadku wynosi około 1280px. Dobrze jest również zwrócić uwagę na to, by było ono ustawione poziomo. Właśnie taka orientacja prezentuje się najlepiej.
Jak poprawnie wykonać dodawanie grafiki?
Pierwszym krokiem, który warto wykonać, jest zmniejszenie rozmiaru zdjęcia w specjalnym kompresorze. Dzięki temu drobnemu zabiegowi, grafika będzie zajmować mniej miejsca, bez straty na jakości. Nie zajmuje to wiele czasu, a może w dużym stopniu wpłynąć na czas ładowania strony.
Internet oferuje wiele darmowych narzędzi do kompresji, np. Easy Resize lub TinyJPG.
Samo dodanie zdjęcia do tekstu jest dziecinnie proste. W większości przypadków łatwo jest dostrzec wskazówki, pokazujące co należy kliknąć, aby przesłać grafikę. To właściwie mógłby być już koniec. Wiele osób zadowoli się takim efektem. Jednak profesjonalni twórcy wiedzą, że da się lepiej.
Zdjęcia, podobnie jak tekst, można poddać optymalizacji SEO. Ba, wręcz powinno się to robić. Zdarzają się sytuacje, gdy grafika nie chce się załadować. W takim wypadku, po odpowiednim zoptymalizowaniu, może pojawić się tak zwany tekst alternatywny. Dobrze, żeby zawierał on frazę kluczową i skrótowo mówił, co mieści się na niedostępnym obrazku. Często okazuje się, że sama fraza kluczowa wystarczy, ponieważ grafiki głównie dotyczą właśnie tematu tekstu.
Dlaczego warto konfigurować tekst alternatywny? Cóż, na pewno zwiększy to jakość odbioru treści, w przypadku gdy zdjęcia nie będą chciały się załadować. Oprócz tego wpłynie to bezpośrednio na widoczność artykułów w wyszukiwarce. Google Grafika stanie się miejscem, które będzie mogło przekierować internautów na naszą stronę internetową.
Dodawanie grafiki – ile zdjęć do artykułu?
Decyzja co do ilości zdjęć należy właściwie do samego twórcy. Na pewno warto postawić na zdjęcie tytułowe, które zachęci czytelników do zgłębienia treści. Co do reszty, nie ma konkretnych zasad. Wszystko zależy od długości, tematyki, czy chociażby specyfiki tekstu. Wybór jest więc w rękach do piszącego.
Podsumowując
Dodawanie grafik do artykułów zdumiewająco poprawia atrakcyjność tekstu. Nie jest to bardzo pracochłonne zadanie. Warto więc poświęcić chwilę na załączenie choć jednego zdjęcia. Czytelnicy na pewno odwdzięczą się częstszymi odwiedzinami i dłuższym czasem spędzanym na stronie.